środa, 14 stycznia 2015

Styczeń gotowy

Tak, ja właśnie ogłaszam, że to co bylo zaplanowane w tym SAL-u na styczeń właśnie udało mi się ukończyć.
Oto część Pomarańczek:
Resztę zostawiam sobie na luty.
A tutaj moja Cukinia:
Nie jestem z niej zbytnio zadowolona, ale nie będę jej już pruć. Mam nadzieję, że reszta warzyw wyjdzie zdecydowanie lepiej.
Pozdrawiam

2 komentarze:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.