Witam♥ Krótki styczniowy raporcik :) warzywa ładnie się prezentują, choć haftowało się mozolnie :)
Napis w języku polskim, nam nadzieje że nikomu ta zmiana nie przeszkadza, ale jak pisałam w szerszym opisie na blogu, nie lubię nadmiernego przenikania języka obcego w nasz rodowy :)
Cytruski są świetne podzieliłam na pół i taki obrazek powstał :) Kolorki są kapitalne bardzo mi się podobają :)
Zaszalałam :) Teraz hafciki czekają na luty :) Powiem szczerze że zabrałam się za te hafty z wielkim zapałem oby nie słomianym i żeby mi go do końca roku wystarczyło :) Co słychać na waszych Salowych kanwach?
Pozdrawiam Sylwuska z bloga Zauroczona Haftami :)
Oba hafciki wyglądają superowo. Napis też wyszedł ci fajnie. Powiem szczerze, że nie wpadłam na to, by dac polskie napisy.... ale ja w Holandii mieszkam, więc mi to jakoś nie przeszkadza ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne hafciki :) Co do polskich napisów to super pomysł, ja zostanę przy oryginalnych bo już w owockach mam po angielsku więc nie będę teraz kombinować ;)
OdpowiedzUsuńnie po angielsku tylko francusku ;)
UsuńBardzo ładnie się prezentuje:) W kwestii polskich napisów również myślałam nad zmianą ale po przeanalizowaniu obu kanw stwierdziłam, że z niektórymi miałabym problem. Nie w kwestii tłumaczenia ale rozmieszczenia. Bo na przykład w oryginale kukurydza ma bardzo krótki odpowiednik, a nie widziałam miejsca na polskie 9 liter. Dumałam, dumałam i w efekcie zostawiłam tak jak jest:) Cukinia jest już gotowa, jeszcze tylko pomarańcze i porcja styczniowa również u mnie będzie się nadawała do publikowania:D
OdpowiedzUsuńpięknie Ci wyszło ... polskie nazwy fajny pomysł ... może ja się nad tym zastanowię:)
OdpowiedzUsuń